Justin : kochanie, to ja Ci to powinienem zaproponować, bo jesteś moją one less lonely girl.
Ja : mówiłam już jak bardzo Cię kocham?
Justin: mówiłaś, ale chętnie usłyszę to jeszcze raz.
Ja: kocham Cię, bardziej niż wczoraj mniej niż jutro.
Justin : dla ciebie mógłbym poświęcić wszystko
Ja : ale nie musisz, masz mnie
Justin : i właśnie dzisiaj będziesz moją one less lonely girl
Ja : aj , dziewczyny będą mi zazdrościć.
Justin : a mi faceci.
Ja : przesadzasz.
Pstryknęłam go w nos, a on jak zwykle słodko się uśmiechnął, On zawsze się uśmiecha. Dojechaliśmy na miejsce, przez okno widziałam ogromną ilość dziewczyn. Zobaczcie sami :
szczerze wam powiem, że zrobiło mi się trochę dziwnie chyba byłam zazdrosna. Justin natychmiast to zauważył, przytulił mnie mocno i powiedział, że jestem dla niego najważniejsza i nie wyobraża sobie życia beze mnie, żebym się o nic nie martwiła, kocha swoje fanki, ale jego miłością jestem ja. Delikatnie musnęłam palcami jego policzek i czule pocałowałam, nasz pocałunek nie trwał długo ponieważ zatrzymaliśmy się a Justin musiał już iść na scenę. Obserwowałam wszystko z boku, lecz w pewnym momencie miałam wejść na scenę , więc zaczęłam się przygotowywać, makijaż i te sprawy, stałam już z ekipą w wyznaczonym miejscu, czekałam aż przyjdą po mnie tancerze, i tak się stało wyszło 3 chłopaków, ale zamiast zabrać mnie, zabrali naszą szkolną woźną, która mnie bardzo nienawidzi. Ubrała się w krótką czerwoną sukienkę i buty na strasznie wysokim obcasie. Stałam jak zamurowana, chciałam wejść na scenę, ale bałam sie , że może to zepsuć wszystko Justinowi. Iga weszła z pełną premedytacją na scenę. Justin spojrzał się na tłumy ludzi, powiedział coś do jednego z tancerzy, którzy wyprowadzili Igę, Justin powiedział do wszystkich fanek.
' przepraszam was śliczne, ale nastąpiła jakaś pomyłka, nie chciałem aby Ona tu się zjawiła jest mi bardzo przykro co wy na to, jak zaśpiewam jeszcze raz piosenkę i wejdze OLLG, a z resztą wszystkie jesteście moimi OLLG ' zaczął spiewać od nowa, a ja weszłam na scenę, usiadłam na krześle, a On zaraz się zjawił dając mi kwiaty szepnął do ucha , że mnie kocha, widziałam tłum dziewczyn, które marzyły o tym aby być na moim miejscu, nigdy tego nie zapomnę, nigdy. a Iga chyba ma za swoje..
CDN.
zioomek! chcę dalszą część ;D
OdpowiedzUsuń